Leśna sesja brzuszkowa
Brzuch brzuchowi nierówny. A już zupełnie nierówny, gdy robisz zdjęcia swoim przyjaciołom. Z Anią i Michałem znamy się jak stare konie. Choć przegadaliśmy już niejeden wieczór i ufamy sobie bezgranicznie, sesja brzuszkowa zawsze wymaga ode mnie totalnego skupienia, aby jak najlepiej zaprezentować młodych rodziców. Choć ta para robiła podczas sesji wszystko, żeby mnie rozśmieszyć i wybić z rytmu – nie dałam się! Po godzinie sesja była gotowa, a rezultaty widać na zdjęciach.
Bardzo lubię tę sesję. Po części dlatego, że w brzuszku Ani rośnie mój mały Chrześniak, a po części dlatego, że udowadnia, że wcale nie trzeba robić przed sesją nie wiadomo jakich przygotowań. Wystarczy dobre nastawienie, zaufanie do fotografa i otwartość.
Jak się przygotować do sesji brzuszkowej?
Sesje brzuszkowe to piękna pamiątka dla Waszej rodziny. Warto odpowiednio się przygotować i wynieść z tej sesji jak najwięcej.
-
Zastanówcie się KIEDY najlepiej zrobić sesję
Oczywiście nie mam tutaj na myśli pory dnia – o tym zdecyduje z powodzeniem fotograf. Chodzi mi oczywiście o stopień zaawansowania ciąży. Ogólnie musicie pamiętać o tym, że sesja we wcześniejszym trymestrze (np. drugim) oznacza generalnie lepsze samopoczucie mamy, ale mniejszą widoczność brzuszka. W trzecim trymestrze jest już zdecydowanie ciężej i dla wielu mam taka sesja może być wyzwaniem. Wtedy jednak brzuszek jest bardziej okazały i lepiej widoczny na zdjęciach. Z doświadczenia doradzam kobietom trzeci trymestr – warto od początku zwracać uwagę na swoje samopoczucie i jeśli zaczyna się pogarszać, to znak, że nie ma co odkładać sesji na późniejsze miesiące.
-
Dobrze przemyślcie strój
O ile strój Pana nie jest zbyt wielką filozofią i możemy skwitować go po prostu stwierdzeniem: „ubierz się wygodnie i tak, żeby pasować do partnerki”, o tyle strój Pani może być wyzwaniem. Bardzo wiele kobiet decyduje się na sesję w zwiewnych sukienkach. Nie dziwię się – brzuch prezentuje się w nich naprawdę dobrze. Warto jednak zastanowić się, czy taki strój do nas pasuje. Ania z sesji, która towarzyszy temu poradnikowi, raczej nie chodzi w sukienkach. Podczas ciąży nie miała ani jednej ciążowej sukni. Dlatego ani ja, ani tym bardziej ona nie wyobrażałyśmy sobie, żeby specjalnie do sesji kupowała nowy element garderoby i wbijała się w niego. Zamiast tego dobrałyśmy strój, bazując na tym, co najbardziej lubi nosić. To dało jej podczas sesji komfort, który zdecydowanie widać na zdjęciach.
-
Pamiętajcie, że jasne kolory wyglądają korzystniej
Jedna drobna wskazówka dla Pań – brzuszek wygląda lepiej w jasnych barwach. Lepiej go widać, jest zgrabniejszy i piękniej prezentuje się na zdjęciach. Dlatego warto pójść właśnie w takie odcienie, kompletując garderobę na sesję.
-
Poinformujcie fotografa o wszystkich niuansach
Jeśli po 15 minutach chodzenia Mamie puchną nogi – powiedzcie o tym fotografowi. Jeśli po 30 minutach trzeba zrobić przerwę na przekąskę dla Dzidziusia – powiedzcie o tym fotografowi. Informacja o wszystkim tym, co sprawi, że Mama, Dzidziuś w brzuchu i Tatuś będą wyluzowani, zadowoleni i odprężeni naprawdę pomoże w odpowiednim zaplanowaniu sesji.
-
Mierzcie siły na zamiary
Martyna Wojciechowska będąc w ciąży, zdobyła szczyt Elbrus. To nie znaczy, że każda kobieta tak dobrze znosi ciążę i wszystko, co z nią związane. Dlatego naprawdę – nie szarżujcie na siłę, tylko po to, by wycisnąć absolutnie wyjątkową sesję na szczycie górskim, którą Mamusia okupi potem tygodniami leżenia w łóżku. Jeżeli dolegliwości ciążowe bardzo dokuczają, rozważcie spokojną sesję w zaciszu domowym. Piszę z doświadczenia – tego typu sesje w niczym nie ustępują tym wyjazdowym i równie pięknie pokazują moment oczekiwania na szczęście i nowy etap w życiu. W dobrych zdjęciach nie chodzi o lokalizację. Chodzi o Was, Wasze samopoczucie, stan umysłu, serce i nastawienie.
Dzięki tym poradom uda Wam się dobrze przygotować do sesji brzuszkowej. Naprawdę bardzo polecam Wam tego typu pamiątkę. Kiedy Wasze dzieci będą już z Wami, będziecie z uśmiechem wracać do tych ostatnich chwil oczekiwania i niewiadomej. Tego typu sesje to także świetny prezent dla młodych rodziców. Często sami nie mają do tego głowy, skupiając się na kompletowaniu wyprawki i wszystkich koniecznych badaniach.